LucyPOV:
Zostałam sama w kuchni. Zaczęłam sprzątać
-Super...- powiedziałam sama do siebie -kuchenka do wymiany...
Była cała usmolona. Garnek też był do wyrzucenia. Zmyłam naczynia, umyłam podłogę i zrobiłam sobie kawę.
-Cześć!- usłyszałam dziewczyny -Luc? Pójdziesz z nami do galerii?
-Mhmm... Za pół godziny...- odpowiedziałam przysypiając na łóżku.
-Boże! Dziewczyno, jak ty chrapiesz!- jak zwykle Sue musiała obudzić mnie jakimś złośliwym tekstem.
-Taa...
-Zbieraj się, za 5 minut wychodzimy.
Byłam jeszcze zaspana. Dziewczyny zaciągnęły mnie do sklepu z bielizną. Alice, najstarsza z nas kupiła seksowny, czerwony, koronkowy stanik i czerwone, koronkowe stringi:
Maggie kupiła gładką bieliznę:

Ja i Sue nic nie kupiłyśmy.
-Uhmm.. Taa to dobry pomysł- odpowiedziałam, bo nie miałam już ochoty chodzić po sklepach.
Kino jest po drugiej stronie ulicy. Podczas gdy tam szłyśmy spotkałyśmy przystojnych facetów, którzy zaciągnęli nas na imprezę.
-Hej, chcecie po kolejce?- zapytał wysoki brunet.
-Eee..- bardzo lubię pić- jedna kolejka nie zaszkodzi...
-Wiem!- odpowiedziałam śmiejąc się.
Zanim się oglądnęłyśmy było już po północy.
-Maggie!- zauważyłam, że żyga. To pewnie od alkoholu- Czyś ty do kurwy nędzy oszalała?!- straciłam nad sobą panowanie, zaczęłam na nią wrzeszczeć, że tak dużo wypiła.
Wraz z Sue wyprowadziłyśmy dziewczyny z klubu na zewnątrz. Sue, która nie piła prowadziła samochód. Gdy wróciłyśmy była ok. pierwsza w nocy. Poszłyśmy spać.
MaggiePOV:
5 minut po tym jak zasnęłyśmy, ktoś zaczął się dobijać do drzwi. Poszłam otworzyć drzwi. Byłam wkurwiona. W drzwiach stała dziewczyna z siatką w ręce. Ja stałam w samych majtkach i w koszulce.
-No tak...Alice zapomniała z klubu stringów...
-Eee.. Jestem Nathalie!- powiedziała dziewczyna przytulając mnie.
-M-mmaggie- wydusiłam z siebie kiedy mnie puściła- chcesz się czegoś napić? Może wejdziesz?
-Zrobić herbatę?
-Tak- odpowiedziały wszystkie.
Dziewczyny poznały się z Nath.
-Gramy w butelkę?- zaproponowała Luc, gdy przyniosłam herbatę.
-Spooko- usadowiłyśmy się na ziemi i zaczęłyśmy grę. Po 20 minutach gry doszedł alkohol i dopalacze...
-Whooho! Alice!- Nath wczuła się w grę- Prawda czy wyzwanie?
-Wyzwanie!- wykrzyknęła Alice- no dalej Nath, tylko nie jakieś kurewsko denne!
-Masz pocałować się z Sue... z języczkiem!!!- dodała, po czym Al oblizała swoją wargę, na której widniał kolczyk.
-No to chodź tu kurwa, Alice słońce- Sue żartowała przywołując ją palcem.
Wszystkie krzyczałyśmy: "gorzko, gorzko!!!". Oczywiście Lucy musiała wszystko nagrać. To było ostatnie zadanie. Nathalie została u nas na noc.
Oddaje w wasze ręce 1 rozdział :D Pisała go oczywiście Maggie :3 A wiecie kto wstawi i napisze następną notkę och oklasyki....... Sue :D
Oddaje w wasze ręce 1 rozdział :D Pisała go oczywiście Maggie :3 A wiecie kto wstawi i napisze następną notkę och oklasyki....... Sue :D